Wymieranie globalne: Katastrofalny spadek liczebności owadów

Szóste wymieranie planetarne przyspiesza.

Źródło: The Guardian, 18 października 2017.

W ciągu ostatnich 25 lat wielkość populacji owadów latających zmniejszyła się o trzy czwarte. Wynik najnowszego badania zaskoczył naukowców.

Insekty są integralną częścią życia na Ziemi jako zapylacze i pożywienie innych zwierząt. Od pewnego już czasu było wiadomo, że niektóre ich gatunki, takie jak chociażby motyle, odnotowują spadek swojej liczebności. Nowo ujawniona skala strat wśród wszystkich owadów sprowokowała ostrzeżenie, iż świat znajduje się „na drodze do ekologicznej zagłady”, która uderzy w społeczność ludzką.

Chociaż nowe dane zgromadzono w rezerwatach przyrody w Niemczech, mają one implikacje dla wszystkich krajobrazów zdominowanych przez rolnictwo. Do głównych przyczyn zjawiska można z pewnością zaliczyć niszczenie dzikich obszarów, powszechne stosowanie pestycydów i zmianę klimatu.

Fakt, że liczba latających owadów zmniejsza się w takim tempie na tak dużym obszarze, jest odkryciem niepokojącym,” powiedział Hans de Kroon z Uniwersytetu w Radboud w Holandii. „Owady stanowią około dwóch trzecich ziemskiego życia, lecz nastąpiła ich straszliwa redukcja,” stwierdził profesor Dave Goulson z Uniwersytetu Sussex w Wielkiej Brytanii, który należał do zespołu badawczego. „Wygląda na to, że zamieniamy rozległe tereny w środowisko nieprzyjazne dla większości form życia; znajdujemy się na drodze do ekologicznego Armagedonu. Jeżeli utracimy insekty, nastąpi upadek wszystkiego,” ostrzegł.

Badanie opublikowane 18 października 2017 w czasopiśmie PLOS One bazuje na pracy kilkudziesięciu entomologów-amatorów z Niemiec, którzy od 1989 roku używali ujednoliconego sposobu zbierania owadów. Dzięki specjalnym namiotom zgromadzili w 63 rezerwatach ponad 1 500 próbek wszystkich owadów latających. Pomiar ujawnił oszałamiającą roczną redukcję ich masy o 76% na przestrzeni 27 lat. Latem, kiedy liczba insektów osiąga swój szczyt, wartość ta była nawet wyższa – 82%.

Poprzednie doniesienia o schyłku populacji ograniczały się do poszczególnych gatunków. Nowa analiza objęła wszystkie insekty latające, w tym osy i muchy, które studiuje się sporadycznie, co czyni je wskaźnikiem znacznie bardziej miarodajnym. Rezultaty są wyjątkowo alarmujące, ponieważ próbki zebrano na obszarach chronionych, zauważył Caspar Hallmann z Uniwersytetu Radboud, współautor analizy. „Lokalizacje te objęte są ochroną i większość z nich zarządzana jest właściwie. Mimo to doszło tam do tak dramatycznego spadku.”

Zdaniem profesora Goulsona owady giną podczas wypraw poza rezerwaty. „Użytki rolne niewiele mają do zaoferowania dla dzikich stworzeń,” dodał. „Powód ich śmierci pozostaje kwestią dyskusyjną. Może nim być brak pożywienia, kontakt z chemicznymi pestycydami lub kombinacja tych czynników.” We wrześniu główny doradca naukowy rządu Wielkiej Brytanii ostrzegał, że organy regulacyjne na całym świecie błędnie założyły, iż stosowanie pestycydów na skalę przemysłową jest bezpieczne i „skutki pokrywania całych krajobrazów środkami chemicznymi zostały w dużym stopniu zignorowane”.

Jeśli całkowita biomasa owadów latających rzeczywiście zmniejsza się rokrocznie o około 6%, można ten trend uznać za zatrważający. Owady pełnią naprawdę istotne funkcje ekologiczne, z którymi wiele wspólnego ma ich liczba,” wyjaśniła Lynn Dicks z Uniwersytetu Wschodniej Anglii. „Zapylają kwiaty. Z perspektywy rozwoju wielu roślin kwiatowych, w tym niektórych uprawnych, muchy, ćmy i motyle są tak samo ważne, jak pszczoły. Zapewniają pokarm wielu zwierzętom – ptakom, nietoperzom, ssakom, rybom, gadom i płazom. Muchy, żuki i osy są również drapieżnikami, odpowiadają za procesy rozkładu, czyli kontrolują szkodniki i ogólnie pełnią rolę ‚służby sanitarnej’.”

Załamanie populacji ptaków we Francji [The Guardian, 21.03.2018]

Naukowcy informują, że populacje ptaków na francuskiej prowincji spadły o jedną trzecią w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Dziesiątki gatunków odnotowały redukcję nawet o dwie trzecie. Ustalenia są wynikiem dwóch badań – jedno miało zasięg krajowy, zaś drugie objęło rozległy region rolniczy w centralnej Francji. „Sytuacja jest katastrofalna”, stwierdził Benoit Fontaine, biolog Narodowego Muzeum Historii Naturalnej we Francji i współautor jednej z analiz. „Nasza wieś staje się prawdziwą pustynią”, powiedział w komunikacie wydanym przez Narodowe Centrum Badań Naukowych (National Centre for Scientific Research – CNRS), które również przyczyniło się do nowych odkryć. „Problemem numer jeden jest to, że pozostało niewiele owadów”, dodał Vincent Bretagnolle, ekolog z Centrum Badań Biologicznych (Centre for Biological Studies) w Chize.

Globalne ocieplenie niebawem uśmierci ogromną ilość owadów [The Guardian, 17.05.2018]

Według analizy zamieszczonej 18 maja 2018 w Science wzrost średniej temperatury Ziemi o „zaledwie” 3.2°C zniszczy blisko połowę siedlisk insektów, w tym zapylaczy takich jak pszczoły. Trend przyspieszy trwające już wymieranie owadów. „Wykazaliśmy, że owady są najbardziej wrażliwą grupą”, powiedziała prof. Rachel Warren z Uniwersytetu Wschodniej Anglii, główna autorka badania. „Ekosystemy nie mogą funkcjonować bez insektów. Odgrywają one absolutnie kluczową rolę w łańcuchu pokarmowym. Wywołane ich utratą zaburzenia będą dalekosiężne i powszechne. Powinniśmy być zaniepokojeni – nasza egzystencja jest zależna od funkcjonujących ekosystemów”. To one zapewniają zapylanie, żyzność gleb, czystość wód i świadczą wiele innych niezastąpionych „usług”. Naukowcy nie byli w stanie uwzględnić wpływu, jaki na dziką przyrodę wywrze zanik interakcji między gatunkami (wskutek kurczących się zasięgów występowania) oraz ekstremalne zjawiska pogodowe. „Dlatego nasze szacunki strat są najprawdopodobniej zaniżone”, przyznała Warren.

Tłumaczenie: exignorant

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wymieranie gatunków. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.