Widmo energetycznego krachu: O tym jak obserwator globalnych zasobów ropy naftowej nie wypełnił swojej misji

Autor: Lionel Badal

25 maja, 2010

Część I – Niewygodne realia

12 lat temu, IEA – Międzynarodowa Agencja Energetyczna (the International Energy Agency) odkryła, że “szczyt wydobycia łatwo dostępnej ropy” (Peak Oil) zagrozi dobrobytowi i stabilności naszych społeczeństw. Tak, wiedzieli o tym. Podczas gdy niektórzy przedstawiciele IEA próbowali poinformować świat o tym przełomowym wydarzeniu, pozostali najwyraźniej mieli inne priorytety.

W 1998 roku zespół IEA, pracujący nad WEO – wpływową Światową Prognozą Energetyczną (World Energy Outlook), sporządził szczegółową i miarodajną ocenę przyszłej produkcji ropy. Zespół składał się z najlepszych światowych ekspertów ds. energii: Jean-Marie Bourdaire’a, koordynatora analizy, Kena Wigley’a, Keitha Millera oraz człowieka, który później stał się Głównym Ekonomistą IEA, dr. Fatiha Birola.

Korzystając z poufnych baz danych i zaawansowanej ekspertyzy, doszli do dramatycznej konkluzji: ‘szczyt wydobycia łatwo dostępnej ropy’ (Peak Oil), moment, w którym globalna produkcja ropy rozpocznie swój nieodwracalny spadek, będzie miał miejsce przed rokiem 2020, około roku 2014.

Mimo iż IEA twierdzi, że jest wolna od jakiejkolwiek zewnętrznej próby manipulacji, zespół pracował pod intensywną presją i kontrolą. Jak wspomina geolog-weteran, dr. Collin Campbell, który był doradcą IEA przy Światowej Prognozie Energetycznej – WEO – 1998 roku, Bourdaire musiał zaprzestać telefonicznych rozmów ze swojego biura, ponieważ temat stał się tak “delikatny”, że nie chciał, by widziano lub słyszano, jak się z nim kontaktuje.

Założona w ślad za szokiem naftowym 1973 roku przez bogate kraje zrzeszone w Organizacji Ekonomicznej Współpracy i Rozwoju (Economic Co-operation and Development – OECD), IEA, samozwańczy “stróż globalnych zasobów ropy” i jego sztandarowy raport, WEO, są uznawane za najbardziej miarodajne źródło informacji sektora energetycznego. W słowach Agencji:

“Rządy i przemysł całego świata traktują raport WEO, jako spójną podstawę, w oparciu o którą mogą formułować założenia strategii politycznej i projektować biznesowe plany.”

Mimo to, w 1998 roku, najbardziej wpływowemu członkowi Agencji, USA, nie spodobało się to, co wynikało z raportu. Strukturalny problem z ropą zidentyfikowany przez zespół IEA bez wątpienia podważał trwałość aktualnego modelu gospodarczego. W trakcie analizy zespół IEA zrozumiał do jakiego stopnia wzrost ekonomiczny jest powiązany z dostępnością obfitej i taniej energii. Kiedy produkcja ropy przestanie wzrastać i pojawią się napięcia wzrost ekonomiczny stanie się o wiele trudniejszy do utrzymania, praktycznie niemożliwy. Zespół IEA poruszał się po cienkim lodzie.

Aby stonować tę szokującą wiadomość, IEA dodała, że nagle pojawi się “element równoważący” o nazwie “niezidentyfikowana ropa niekonwencjonalna” – wzrośnie znikąd między 2010 i 2020 rokiem do 19.1 milionów baryłek dziennie (szczęśliwie i wygodnie, by zrównoważyć niedobory). Jedyny problem polegał na tym, że te ‘niekonwencjonalne zasoby ropy były dobrze znane’. Ten “element równoważący” w rzeczywistości był kodem oznaczającym ‘niedobory’. Ten “równoważący element” nigdy nie istniał i nie będzie istnieć. Były członek zespołu IEA, który przewodził analizie WEO osobiście mi to potwierdził. Co ciekawe, EIA – Administracja Informacji Energetycznej (the Energy Information Administration), statystyczna gałąź DOE – Departamentu Energii USA (the Departament of Energy), użyła podobnego wybiegu w 2009 roku, kiedy mówiła o “niezidentyfikowanych projektach” wypełniających lukę spadającej produkcji ropy.

Na szczęście historia na tym się nie skończyła. Campbell pozostawał w kontakcie z brytyjskim ekspertem od środowiska naturalnego dr Davidem Flemingiem, który przypadkiem był regularnym współpracownikiem magazynu “Prospect”. Kiedy opublikowano raport WEO 1998, Campbell, który był w pełni świadom wiadomości jaką przekazuje, wyjaśnił ją Flemingowi. 20 kwietnia 1999 roku Fleming napisał proroczy artykuł zatytułowany “Następny wstrząs paliwowy?”. Tekst skutecznie wyartykułował to, czego zespół IEA nie mógł uwzględnić w raporcie:

“Ostatnie wydanie corocznej publikacji Międzynarodowej Agencji Energetycznej, Światowa Prognoza Energetyczna (WEO), zainspirowała niniejszy komentarz. Ma ona do opowiedzenia historię, która w dramatyczny sposób wpłynie na przyszłość każdej kobiety i każdego mężczyzny na naszej planecie… Perspektywa jednokierunkowego szoku cenowego ropy na początku przyszłej dekady zmieni diametralnie obowiązujący ekonomiczny i polityczny porządek. Założenia o stałym gospodarczym wzroście i niskim bezrobociu rozsypią się… Dlaczego IEA o tym nie krzyczy? Jako najbardziej wpływowe ciało kształtujące strategię biznesu naftowego jest w bardzo delikatnym położeniu. Nie może tak po prostu tego wykrztusić. Nie może powiedzieć wprost: ‘Zbliżamy się nieuchronnie do permanentnego deficytu ropy i nie możemy zaoferować żadnego rozwiązania…’ IEA ujawniła tę informację w formie zakodowanej.”

Z paryskiej kwatery głównej – IEA podniosła potężny i niepożądany alarm. Konsekwencje miały wkrótce spaść na autorów raportu WEO 1998.

Część II – W cieniu Stanów Zjednoczonych

Jak ujawnia dr Colin Campbell, kiedy opublikowano artykuł, “IEA najwyraźniej wpadła w poważne kłopoty”. Co się wydarzyło w murach Agencji?

Po pierwsze, wysocy rangą przedstawiciele Administracji Rządowej USA wściekli się słysząc, co kilku urzędników publicznych zrobiło z raportem WEO 1998. W zakodowanej formie, czy nie, to co wypłynęło z agencji było nie do zaakceptowania. Strukturalny kryzys opisany w WEO 1998 musiał zostać szybko pogrzebany.

Poza tym należy wiedzieć, że 1998 WEO wyszedł zaledwie kilka miesięcy po IEO – Międzynarodowej Prognozie Energetycznej (the International Energy Outlook) 1998 opublikowanej przez Administrację Informacji Energetycznej (EIA). W odróżnieniu od IEA, EIA nigdy nie zajmowała się tworzeniem scenariuszy produkcji ropy; jej analizy zawsze składały się z modelowania popytu oraz założenia, że podaż go zaspokoi. Proste, ale całkowicie niemiarodajne. Pomijając ten fakt, w prognozie 1998 IEO, EIA doszła do radosnej konkluzji i nawet zadeklarowała, że:

“Ceny ropy pozostaną na względnie niskim poziomie a zasoby nie ograniczą zdecydowanych zwyżek w zapotrzebowaniu na ropę do roku 2020… W 2020 światowa konsumpcja ropy przekroczy 115 milionów baryłek dziennie.”

Oczywiście dzisiaj, po doświadczeniach cenowych ostatnich 12 lat, zapewnienia te okazały się być czystą fantazją. EIA dodała:

“Istnieje powszechna zgoda, że zasoby nie stanowią kluczowego czynnika ograniczającego zaspokojenie wzrostu światowego zapotrzebowania na ropę do roku 2020.”

Ku wielkiemu niezadowoleniu EIA, kilka miesięcy później IEA zademonstrowała coś zupełnie przeciwnego. Można sobie wyobrazić jak bardzo “ukontentowana” była EIA i jej kluczowy departament, DOE. Artykuł na temat prognoz produkcji ropy i metodologii dr. Rogera Bentley’a (Uniwersytet w Reading) i profesora Godfrey’a Boyle’a (Open University) podobnie opisywał “polityczną presję USA i Kanady” wywołaną publikacją WEO 1998.

Motywowani względami, które można opisać jedynie w kategoriach niekompetencji i arogancji, wysocy rangą przedstawiciele administracji rządowej USA wywarli rozległa presję na przywódcach IEA. Czego chcieli? Kordynator 1998 WEO, Bourdaire, miał opuścić Agencję. W międzyczasie Wigley przeszedł na emeryturę, a Miller odszedł z IEA. Zespół, który napisał 1998 WEO, został rozmontowany – jedyny uczestnik, który ocalał, dr Fatih Birol, który sprawował kontrolę nad WEO, wyciągnął z tego ważną lekcję.

Rzeczywiście, zaprojektowany i nadzorowany przezeń 2000 WEO, pominął strukturalny problem ropy:

“Prognoza z roku 2000 postrzega światową bazę zasobów ropy jako wystarczającą, by zaspokoić popyt w rozpatrywanym okresie… Nie należy sie spodziewać żadnego globalnego ‘załamania w sferze zaopatrzenia.’”

Załamanie nastąpiło. Mimo wzrastającego zapotrzebowania, wyższych cen i potężnych inwestycji, pomiędzy 2005 i 2008 rokiem, po raz pierwszy w historii, produkcja konwencjonalnej ropy przestała wzrastać. Tak jak zapowiadał to raport 1998 IEA, napięcia te doprowadziły do poważnego szoku cenowego, który osłabił fundament kruchej światowej gospodarki.

W jaki sposób Agencja zdołała wyjaśnić swą spektakularną zmianę stanowiska w raporcie 2000 WEO?

Fortunnym zbiegiem okoliczności, w roku 2000, USGS – Służba Geologiczna USA (the United States Geological Survey), opublikowała niezwykle optymistyczną “Ocenę światowej sytuacji paliwowej” (“World Petroleum Assessment”), która była wykorzystywana przez IEA od 2000 do 2006 roku. Według byłego urzędnika IEA z którym rozmawiałem, “Służba Geologiczna ogłosiła gigantyczne rezerwy w oparciu o całkowicie bzdurną metodologię”. Faktycznie, po jej opublikowaniu, Jean Laherrère, były wice-przewodniczący eksploracji w Totalu i uznany konsultant paliwowy, sporządził wnikliwą analizę oceny Służby Geologicznej i podsumował:

“Trwająca dyskusja wykazuje, że nowa analiza Służby Geologicznej nie wzięła pod uwagę dokumentacji poprzednich odkryć pod względem ilości i wskaźników… W skrócie, nowy raport nie odzwierciedla normalnych standardów tej bardzo szanowanej organizacji.”

Laherrère dodał, że “pozostaje pytanie o ukryte motywy” stojące za liczbami Służby Geologicznej. Dziesięć lat później, wiemy już, że rzeczywista ilość była o 60% niższa od tej przewidywanej przez Służbę Geologiczną.

Niezmiernie istotne jest to, że agencja antykorupcyjna NGO – Globalny Świadek (Global Witness), zidentyfikowała inny niepokojący fakt związany z tym, w jaki sposób IEA wykorzystała dokument Służby Geologicznej z roku 2000. W 2005 roku, starsi geologowie USGS opublikowali aktualizację oceny z 2000 roku, w której zawarli ostrzeżenie, iż prawdziwe odkrycia są znacznie niższe od spodziewanych, pierwotnych szacunków. GW ustalił, że Agencja zignorowała tę aktualizację, mimo że została opublikowana przed raportem 2005 WEO. Poza tym GW ujawnił, że “korespondencja z IEA potwierdziła, że Agencja było świadoma tego, jak niska była wartość rzeczywistych odkryć” ale nie zrobiła nic. GW dodał:

“Biorąc pod uwagę, że najważniejszą funkcją IEA jest przekazanie rządom dokładnych, wiarygodnych informacji w oparciu o które będą mogły tworzyć gospodarcze plany, ta błędna interpretacja danych była intelektualną nieuczciwością… Ta przesadna pewność siebie Agencji, mimo rzetelnych danych, zewnętrznej analizy i leżących u podstaw fundamentalnych zasad zdecydowanie sugerujących podejście zapobiegawcze, miała katastrofalne globalne konsekwencje.”

Bentley i Boyle podobnie odnotowali “poważne techniczne błędy” w 2000 WEO.

Mimo iż IEA poinformowała kraje członkowskie w 2004 roku, że ceny ropy pozostaną na tym samym poziomie do 2010 roku, by następnie równomiernie wzrastać do 29 dolarów za baryłkę w 2030 roku”, w rzeczywistości zaczęły wzrastać dramatycznie. W miarę jak ceny ropy zaczęły z roku na rok osiągać rekordowy poziom, scenariusze przygotowane przez Agencję stawały się coraz bardziej absurdalne i trudne do obrony. Kiedy krytycy zaczęli kwestionować wiarygodność prognoz IEA, położenie Głównego Ekonomisty stało się krytyczne.

Ostatecznie zdecydowano, że IEA opublikuje w swoim raporcie 2008 WEO szczegółową analizę, rezerwuar po rezerwuarze, perspektyw globalnej produkcji ropy. W grudniu 2008 roku, Birol przyznał, że poprzednie raporty WEO były sporządzane w oparciu o nic innego jak “globalne założenie”, które okazało się być, co nie dziwi, zbyt optymistyczne i tym samym mylące. Faktycznie, dziesięć lat po publikacji zespołu IEA z 1998 roku, globalne szacunki ujęte w 2008 IEA przyniosły równie ponurą konkluzję. I raz jeszcze wygląda na to, że przedstawiciele administracji rządowej USA interweniowali, by złagodzić pesymistyczną ocenę sytuacji nakreśloną przez IEA.

Poniższe cytaty stanowią interesujący wgląd w kłopotliwą relację administracji rządowej USA z kwestią ‘szczytu wydobycia łatwo dostępnej ropy’ (Peak Oil):

“Uważam, że dowody są dostateczne i niektóre osoby z Departamentu Energii powiedziały, że wysoko  postawieni ludzie z DE, za poprzednich i obecnych rządów, rozumieli, że istnieje problem i stłumili prace nad tym zagadnieniem… ‘Peak Oil’ to z pewnością zły news. Nie ma sposobu, by go ‘polukrować’…”

Dr Robert Hirsh, główny autor raportu na temat Peak Oil sprządzonego dla Narodowego Laboratorium Technologii Energetycznej (National Energy Technology Laboratory – DOE)

“(Steven Chu, Sekretarz Energetyki USA) był moim szefem… Wie wszystko na temat Peak Oil, ale nie może o tym mówić. Gdyby rząd ogłosił, że Peak Oil zagraża naszej gospodarce, nastąpiłby krach na Wall Street. Po prostu nie może nic na ten temat powiedzieć.”

David Fridley, Naukowiec ds. Energetyczny. Narodowe laboratorium Berkeley (DE) (Lawrence Berkeley National Laboratory – DOE)

Część III – Nie chcą, żebyś o tym wiedział

W poprzednich częściach przyjrzeliśmy się temu, w jaki sposób IEA została uciszona, kiedy podniosła subtelny alarm o przyszłości globalnej produkcji ropy. Pozostaje kluczowe pytanie: dlaczego ma to tak wielkie znaczenie? Dlaczego wydarzenie to jest takie ważne?

Cóż, najbardziej wiarygodne źródło informacji, IEA, wprowadziło w błąd europejskie rządy i środowisko biznesu obwieszczając, że do roku 2008 ceny ropy utrzymają się na niskim poziomie. Nie utrzymały się. W ten sposób Agencja zdołała przedstawić odnawialne źródła energii jako niekonkurencyjne w zestawieniu z ropą. Jak nadmienił szwedzki MP i członek Parlamentarnej Komisji Energetycznej Szwecji, dr Rudolf Rechsteiner, IEA skutecznie “opóźniała zmianę na odnawialny model energetyczny”. Niesłychane, tak zwany “globalny obserwator ropy naftowej” w swoim zachowaniu przypominał bardziej fanatycznego lobbystę przemysłu naftowego.

Tym niemniej, IEA zapłaciła za to wysoką cenę, kiedy w styczniu 2009 powołano Między- narodową IRENA – Agencję Energii Odnawialnej  (the International Renewable Energy Agency). Powód?

Hans Jurgen Koch, zastępca sekretarza w ministerstwie energetyki i zmian klimatycznych, powiedział, że IRENA została stworzona tylko dlatego, że IEA nie robiła dostatecznie dużo w materii zmian klimatycznych i wspierania odnawialnych źródeł energii. “Przez lata IEA niedoceniała konkurencyjności odnawialnych źródeł energii.”

Pora na pytanie zasadnicze: czy IEA była zwyczajnie niekompetentna, czy może rozmyślnie wprowadzała w błąd europejskie państwa członkowskie? Artykuł BBC z 2004 roku zawiera element odpowiedzi na to pytanie:

“Na forum publicznym, pan Birol zaprzeczył, że podaż nie zdoła dotrzymać kroku wzrastającemu popytowi, zwłaszcza w kwitnących gospodarkach USA, Chin i Indii. Ale po wygłoszonej przemowie zmienił ton… Kiedy BBC News Online kontynuując wątek zapytał, czy ten gigantyczny wzrost w produkcji ropy stanowi realną możliwość, czy jest jedynie zamiarem – odmówił odpowiedzi na to zapytanie. ‘Jesteście z prasy? To nie jest informacja dla prasy. To nie jest informacja dla was.’”

Dlaczego Główny Ekonomista IEA ukrywałby tak istotną informację przed prasą i opinią publiczną?

Bardziej niepokojące jest to, że kiedy “Guardian” opublikował historię o informatorze z IEA w listopadzie 2009 roku, Campbell napisał otwarty list do Terry’ego Macalistera, redaktora działu energetycznego gazety. Wyjaśnił wydarzenia wokół 1998 WEO i oświadczył:

“Wyjaśniłem to (“zakodowaną wiadomość” w 1998 WEO) dziennikarzowi (David Fleming), który skontaktował się ze swoim informatorem w IEA, który był zadowolony, że ta ważna ukryta wiadomość zostanie upubliczniona.”

Przeczytawszy to z dużym zainteresowaniem natychmiast chciałem wiedzieć kto może być tym “informatorem z IEA”. Ku memu zaskoczeniu Campbell powiedział mi, że był nim Birol, który nie był jeszcze wpływowym Głównym Ekonomistą Agencji. Aby zweryfikować tę informację spotkałem się z Flemingiem 4 grudnia 2009 roku w Londynie. Fleming potwierdził tę informację.

Wyjaśnił, że kiedy opublikował swój artykuł w 1999, wysłał email do Birola z zapytaniem, czy zgodziłby się na komentarz do tekstu. Birol zadzwonił do niego i spytał, czy dziennikarz zachciałby spotkać się z nim w dyskretny spoób. Na prośbę Birola spotkali się w tajemnicy przy herbacie w londyńskim Oxford & Cambridge Club. Fleming pamiętał doskonale, że weszli do wyciszonego pomieszczenia i kiedy Birol usiadł obejrzał się za siebie, by sprawdzić, czy nikt nie usłyszy tego co zamierza powiedzieć.

Według Fleminga Birol powiedział mu, “Jest tylko 6 osób na kuli ziemskiej, które rozumieją tę kwestię,” najwyraźniej miał na myśli ludzi takich jak Campbell. Fleming dodał, że Birol w zaufaniu potwierdził słuszność tez artykułu: “Miałeś rację.” Miał też powiedzieć, że “niezidentyfikowana niekonwencjonalna ropa” była de facto kodem i że państwa OPECu nie są w stanie wypełnić luki w zaopatrzeniu. Podczas dyskusji Birol wyjaśnił, że IEA miała związane ręce i narzekał na ingerencję USA.

Kiedy rozmawialiśmy Fleming nadal miał dość dobrą opinię na temat Birola. W trakcie spotkania Birol był “bardzo skupiony i uważny” , nawet zaoferował swoją pomoc. Kiedy zapytałem Fleminga w jakim nastroju był Birol, czy sprawiał wrażenie niespokojnego i zdenerwowanego, Fleming powiedział, że “wcale”. Był “błyskotliwy”, “w świetnej dyspozycji.” Nawet pamiętał zabawną uwagę Birola, opartą na grze słów, na temat miejsca spotkania.

Zadaję sobie pytanie: dlaczego główny Ekonomista IEA publicznie stwierdził w 2000 roku, że globalna produkcja ropy może wzrastać do 2030 roku o ile pojawią się inwestycje, podczas gdy w 1999 roku w tajemnicy potwierdził, że produkcja zacznie spadać około 2014? Czy ze względu na to, że widział co się stało z jego poprzednim szefem, kiedy odważnie próbował poinformować państwa członkowskie IEA o tym, jak poważna jest sytuacja?

Skontaktowałem się z asystentem Birola w IEA i poprosiłem o komentarz na temat spotkania z Flemingiem; moja prośba czeka na odpowiedź.

Raport sporządzony na zlecenie Departamentu Energii USA ustalił, że potrzebujemy min. 20 lat by przygotować się na “szczyt wydobycia łatwo dostępnej ropy” (Peak Oil) w przeciwnym razie staniemy w obliczu “bezprecedensowych ekonomicznych, społecznych i politycznych kosztów.” Straciliśmy 12 kluczowych, cennych lat.

Podczas swojej prezentacji na temat Peak Oil i IEA podczas obrad Komisji Europejskiej miałem okazję powiedzieć, że niezbędne jest pilne, niezależne i dogłębne dochodzenie w sprawie poczynań Agencji. Ponadto należy rozważyć stworzenie prawdziwie niezależnej i transparentnej Europejskiej Agencji Energetycznej.

Czas się kończy.

Link do tekstu oryginalnego.

Tłumaczenie: exignorant

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.